Furtian Antoni, wędrując po bezdrożach Albanii w poszukiwaniu kolejnych wyznawców furtianizmu, natknął się razu pewnego na człowieka, który tak jak on podróżował z kraju do kraju, choć w zgoła innym celu.
- Dokąd zmierzasz, wędrowcze? - spytał najuprzejmiej jak potrafił furtian Antoni.
- Wędruję w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi - odparł wędrowiec.
- Czy nie znalazłeś dotąd odpowiedniego dla siebie? - nagabywał dalej Antoni.
- Nie. Wszędzie ludzie wierzą w jakichś bogów, wyznają jakieś autorytety, a ja zawsze myślałem po swojemu. Nie ma dla mnie miejsca - rzekł zasmucony pielgrzym.
– Rety! - podskoczył z radości furtian Antoni, potrząsając swym habitem jak hiszpański tancerz. - Trafiłeś w sedno! Jestem właśnie człowiekiem, który głosi wiarę we własny autorytet każdego człowieka! - wykrzykiwał z entuzjazmem. - Mógłbyś zostać jednym z nas! Tworzymy bractwo furtian, które przyjmie cię z otwartymi ramionami!
- Brzmi pięknie - odrzekł wędrowiec. - Ale...
- Czy coś cię trapi? - spytał pośpiesznie Antoni.
- Jeśli każdy z was żyje jak chce, to co was łączy? - spytał z niepokojem pielgrzym. - Co sprawia, że jesteście furtianami? Czy musiałbym złożyć jakieś śluby?
- Skądże! Wystarczy, że zaakceptujesz Pentalog, nowy kodeks moralny dla wolnych ludzi, swoich własnych guru! - zachęcał go dalej Antoni.
- Ale jak mógłbym być swoim własnym guru, skoro przedtem musiałbym zaakceptować jakiś kodeks? Czyż nie mówiłem ci, że właśnie od tego próbuję uciec? - spytał zaskoczony wędrowiec.
- Ależ Pentalog to deklaracja niepodległości, to kodeks guru! - prawił dalej Antoni.
- Czyż będąc własnym guru, nie należy mieć własnego kodeksu? - spytał znowu pielgrzym.
Antoni strapił się. Oto trafił na kolejnego niewolnika katolickiej sekty, pseudoateistycznego obrońcę Dekalogu. Rzekł więc po namyśle: - Przykro mi, nie nadajesz się na furtiana. Okazałeś się zwykłym kauzyperdą i malkontentem. Tak rzekł furtian Antoni, a przypowieść ta upamiętnia fakt, że świat roi się od pozornych wolnomyślicieli, zakamuflowanych katolików, agentów Opus Dei i innych pułapek czyhających na suwerenną świadomość.
czwartek, 30 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz